Forum maniaków W.GW

Wiedźmin w Brzegu

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2007-10-07 11:52:32

Shirru

Moderator

Zarejestrowany: 2007-10-01
Posty: 5
Punktów :   

Shirru - Krwawy Bajarz

Napisze tutaj o hmmm jak to nazwać pechu graczy albo szczęsciu bajarza w rzutach kośćmi. Każdy z nas po kolej jest bajarzem jednak tylko na moich sesjach giną bohaterowie. Mam na sumieniu już 5 bohaterów - dwóch wojowników i 3 wiedźminów. Opisze teraz jak doszło do tych zgonów. No więc zagraliśmy sobie w więcej osób w lesie. Wszytko zapowiadałó się siuper i klimacik był super. Podczas pierwszej akcji w karczmie postanowiłem dla rozrywki zorganizować małą burdę z udziałem dwóch bohaterów. Niestey obaj bohaterowie podczas walki wpadli w szał zabijaniu i zwykła bujka przerodziła się w krwawą walkę wkońcu do karczmy weszło kilku strażników w tym dwóch kuszników. Jedenz bohaterów jednym bełtem dostał w ramię ale to go tylko rozwścieczyło i dalej nacierał na strażników drugi kusznik też do niego strzelił nie celując bo nie chciałem zabijać bohaterów niestety kości sprawiły, że bohater dostał w oko i poległ natomiast drugi walczył z kilkoma strażnikami i też poległ jednak przeżył do następnego dnia i w południe został powieszony.
  Na tej samej sesji zginął również wiedźmin ta śmierć to już totalny pech. Rozegrała się walka między Bobołakami a ekipą bohaterów wiedźmin atakował bobołaka, który strzelał z łuku. Wiedźmin trzymał znak Quen, który chroni przed strzałami w tym samym czasie zza pleców wiedźmina do bobołaka strzelał elf łucznik pech sprawił, że trafił on wiedźmina prosto w głowę. wiedźmin poległ podczas tej walki.
     Innym razem napuściłem na innego wiedźmina trapera, ten już potrafił walczyć i to bardzo dobrze walczyć na 3 ataki jakie zadałem wiedźminowi każdy ten atak był super szczęściem i niestety kolejny wiedźmin poległ na mojej sesji.
     Wczoraj znów prowadziłem sesję gracz, którego wiedźmin zginął od elfpiej strzały poraz kolejny grał wiedźminem. Zrobiłem im sesyjke na luzie tzn słabych wrogów dałem a walką na 3 poziomie do tego to były zombie i szkielety. Wiedźmina zaatakowało dwóch szkieletów. Jednego pokonał a drugi był juz ranny i wiedźmin zadawał kolejny cioś gdy na kostkach miał super pecha przy ataku w efekcie  wyszło, że szkielet tak mocno odbił broń wiedźmina, że ten zadał sobie obrażenia. Okazało się, że wiedźmin trafił siebie (miejsce trafienia sam bohater wyrzucił na kostkach) prosto w serce i poraz kolejny ten gracz i też z postacią wieźmina zginął na mojej sesji. Tu nasuwa się pytanie czy podczas moich sesji nad graczami ciąży fatum? Czy wiedźmini na moich sesjach nie mają przyszłości?


Dobryś, jak ja.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.076 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.plemionanet.pun.pl www.czlapaki.pun.pl www.grubson.pun.pl www.eragonrpg.pun.pl www.secentrum.pun.pl